Młode małżeństwo Eleni i Marko Rupčić z Rovinja przebywali służbowo w Hercegowinie i przyjechali na jeden dzień do Medziugorja. Są praktykującymi katolikami i należą do Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Istrii oraz neokatechumenatu.

Eleni w programie stacji radiowej „Mir” Medziugorje podkreśliła: „To było dla nas ważne, żeby znaleźć chwilę na spokojną modlitwę do Matki Bożej na Górze Objawień. Nigdy nie są stratą czasu chwile poświęcone na różaniec, na modlitwę, na rozmowę z Bogiem. Po raz pierwszy przyjechałam do Medziugorja sześć lub siedem lat temu. To była pielgrzymka parafialna z parafii świętej Eufemii w Rovinju. Co roku możemy doświadczyć czegoś nowego, przyjeżdża się tu z innymi problemami, przemyśleniami, a Pan zawsze nas zaskakuje. W Medziugorju doświadczamy pokoju, ponieważ człowiek zapomina o swoich codziennych problemach. Za każdym razem kiedy przyjeżdżałam odczuwałam także wielką wspólnotę, a owoców [pielgrzymowania] doświadczamy przez cały rok. Przepełnia mnie radość i to co tutaj otrzymaliśmy musimy szerzyć dalej” - powiedziała Eleni a jej mąż Marko, który przyjechał do Medziugorja po raz pierwszy półtora roku temu dodał: „Myślę, że będziemy teraz wykorzystywać każdą okazję, żeby przyjechać do Medziugorja, właśnie z powodu pokoju, który daje nam Pan”.