Pośród dwóch tysięcy pielgrzymów przybyłych w Niedzielę Palmową do Medjugorje,

spotkaliśmy Aloisa Epnera 79 letniego emerytowanego nauczyciela z Górnej Austrii. Pan Epner dzieciństwo spędził w Chorwacji, a po II Wojnie Światowej uciekł przed partyzantami do Austrii. Do Medjugorje po raz pierwszy przybył w 1984 r. i od tego czasu jest niestrudzonym pielgrzymem. W rozmowie dla radia "Mir" Medjugorje powiedział: "Dzięki Medjugorje jestem bardziej pewny i mocniejszy w wierze. Teraz wiem, że wszyscy ludzie, którzy decydują się na wyjazd do Medjugorje naprawdę są zaproszeni przez Matkę Bożą i Jej Syna. Wśród pielgrzymów widać różnicę w drodze do i z Medjugorje. Wracając wszyscy są pełni i to jest znak, że otrzymali tu to o co prosili, a to jest łaska". Aloes Epner tłumaczy wiadomości z Medjugorje na język niemiecki.