Aktualności
|
|
Drogie dzieci! Jestem z wami przez wszystkie te lata, by was poprowadzić na drogę zbawienia. Wróćcie do mego Syna, wróćcie do modlitwy i postu. Dzieci, pozwólcie, żeby Bóg mówił [do] waszego serca, bo szatan panuje i pragnie zniszczyć wasze życia i ziemię, po której chodzicie. Bądźcie odważni i zdecydujcie się na świętość. Nawrócenie zobaczycie w waszych sercach i rodzinach, słychać będzie modlitwę, Bóg usłyszy wasze wołanie i da wam pokój. Jestem z wami i wszystkich was błogosławię moim matczynym błogosławieństwem. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.

Dzisiaj zmarł ksiądz Piotr Pawlukiewicz. Księże Piotrze dziękujemy Ci, za każde wygłoszone słowo, że przyjmowałeś zaproszenie na tak wiele wydarzeń ewangelizacyjnych pomimo swojej choroby. Twoje słowa, Twój uśmiech, Twoje poczucie humoru na zawsze zostaną w naszych sercach. Wstawiaj się za nami u Boga.

Zgodnie ze wskazówkami i przepisami Konferencji Episkopatu Bośni i Hercegowiny, która mówi, że wszystkie celebracje Eucharystyczne mają odbywać się na wolnym powietrzu (jeśli to możliwe),
i że nie można gromadzić dużych tłumów, wieczorny program modlitewny będzie odbywał się na Ołtarzu Polowym Kościoła św. Jakuba (od dnia 17 marca br.).
Przypominamy wam jeszcze raz, że wieczorny program modlitewny jest transmitowany na żywo na naszej stronie internetowej www.centrummedjugorje.pl
Ponownie korzystamy z okazji, aby zaprosić was wszystkich do podzielenia się tymi informacjami z innymi - więc wszyscy, w łączności z Chrystusem, modlilibyśmy się za cały świat.
Módlmy się i zostańmy oddani wstawiennictwu Królowej Pokoju, i w tych trudnych dla każdego z nas czasach, wytrwajmy w wierze i roztropności.

Drogie dzieci! Mój Syn jako Bóg zawsze patrzył ponad czasami. Ja, jako Jego Matka poprzez Niego widzę w czasie. Widzę piękne i bolesne rzeczy. Ale widzę, że jest jeszcze miłość i że trzeba sprawić, by została poznana. Dzieci moje, nie możecie być szczęśliwi, jeśli wzajemnie się nie miłujecie, jeśli nie macie miłości w każdej sytuacji i w każdej chwili swego życia. I ja jako Matka przychodzę do was przez miłość, by wam pomóc, abyście poznali prawdziwą miłość i byście poznali mego Syna. Dlatego was wzywam, abyście ciągle od nowa coraz bardziej pragnęli miłości, wiary i nadziei. Jedynym źródłem, z którego możecie pić, jest zaufanie Bogu, memu Synowi. Dzieci moje, w chwilach niepokoju i wyrzeczeń szukajcie tylko Oblicza mego Syna. Żyjcie Jego słowami i nie lękajcie się. Módlcie się i kochajcie prawdziwymi uczuciami, dobrymi uczynkami i pomóżcie, aby świat się zmienił i moje serce zwyciężyło. Tak jak mój Syn, mówię wam, abyście się wzajemnie miłowali, bo bez miłości nie ma zbawienia. Dziękuję wam, dzieci moje.
Podczas objawienia Matka Boża powiedziała Mirjanie, że już nie będzie jej się więcej objawiać 2. dnia miesiąca.
W czasie tych comiesięcznych objawień Mirjana wspólnie z Matką Bożą modliła się za tych, którzy nie poznali miłości Bożej. Maryja przekazywała jej orędzia i opowiadała o tajemnicach dotyczących wydarzeń, jakie mają mieć miejsce na świecie.
Wciąż jednak Mirjana - zgodnie z obietnicą Maryi - do końca życia będzie miała coroczne objawienia 18 marca.

• Liczba udzielonych Komunii Świętych: 33 000
• Liczba koncelebransów: 1002 (34 dziennie)

„Drogie dzieci, wasza czysta i szczera miłość przyciąga moje matczyne serce. Wasza wiara i ufność Ojcu Niebieskiemu są pachnącymi różami, które mi przynosicie, to najpiękniejszy bukiet róż złożony z waszych modlitw, uczynków miłosierdzia i miłości. Apostołowie mojej miłości, wy, którzy szczerym, czystym sercem staracie się naśladować Mojego Syna, wy, którzy Go szczerze kochacie, pomóżcie, bądźcie przykładem dla tych, którzy jeszcze nie poznali miłości Mojego Syna. Lecz dzieci, pomóżcie nie tylko słowami, ale i uczynkami oraz czystymi uczuciami, którymi wielbicie Ojca Niebieskiego. Apostołowie mojej miłości, to czas czuwania i proszę was o miłość. Nie osądzajcie nikogo, bo Ojciec Niebieski osądzi wszystkich. Proszę, żebyście kochali i szerzyli Prawdę, ponieważ Prawda jest stara, nie jest nowa, jest wieczna. Jest Prawdą. Świadczy o tym, że Bóg jest wieczny. Nieście światło Mojego Syna i rozpraszajcie ciemność, która coraz bardziej pragnie was ogarnąć. Nie lękajcie się. Z łaski i miłości Mojego Syna jestem z wami. Dziękuję wam”.

„Drogie dzieci! W tym czasie łaski pragnę widzieć wasze twarze przemienione podczas modlitwy. Jesteście tak zatopieni ziemskimi troskami, i nie odczuwacie, że wiosna jest u progu. Dzieci jesteście wezwani do pokory i modlitwy. Tak jak przyroda walczy w ciszy o nowe życie i wy jesteście wezwani, abyście podczas modlitwy otworzyli się na Boga, w którym znajdziecie pokój i ciepło wiosennego słońca w waszych sercach. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.”

To dla mnie honor, radość i szczególne wyróżnienie – powiedział abp Henryk Hoser SAC, odbierając Nagrodę im. Bp. Romana Andrzejewskiego, przyznawaną za zasługi dla polskiej wsi. Gala wręczenia wyróżnienia miała miejsce 20 lutego w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie.
„Nie ukrywam, że wiadomość o mianowaniu mnie do tej nagrody przyjąłem ze zdumieniem. Nie jestem profesjonalnym rolnikiem ani ogrodnikiem. Z zawodu jestem lekarzem, z powołania kapłanem. Po zastanowieniu dostrzegam jednak pewne cechy promujące do decyzji Kapituły” – mówił abp Henryk Hoser. Wymienił tu m.in. duszpasterską troskę o rolników, wyrażaną w nauczaniu zwłaszcza podczas dorocznych dożynek, którym przewodniczył podczas posługi na terenie diecezji warszawsko-praskiej. Zwrócił też uwagę na wkład rodziny Hoserów w rozwój polskiego ogrodnictwa i sadownictwa.
„Widziałem ciężką fizyczną pracę na roli. Ciągłe zabieganie w trudnych warunkach” – powiedział abp Henryk Hoser, wspominając swoje osobiste związki z rolnictwem, m.in. pobyt u znajomego zarządzającego firmą nasienną, a następnie w folwarku swojej babci koło Śremu, po upadku Powstania Warszawskiego, a także późniejszy pobyt u wuja w Żbikowie i swoje codzienne prace tam wykonywane. Wspominał też, że będąc już studentem medycyny, w czasie wakacji letnich pracował jako robotnik rolny za granicą. Jak powiedział, jego rodzice byli inżynierami rolnictwa, a siostra ukończyła Szkołę Główna Gospodarstwa Wiejskiego, dlatego też w kręgu rodzinnym ciągle prowadziło się rozmowy dotyczące rolnictwa.
Abp Hoser przypomniał, że to rolnicy są nośnikami polskiej tożsamości, o czym mówił wielokrotnie podczas swoich spotkań z nimi. „Nowoczesne gospodarstwa mają do czego nawiązywać, i oby gospodarstwa rodzinne wzrastały i kwitły” – powiedział abp Hoser. „Jest ważnym życzeniem, by młodzież wiejska wracała na ojcowiznę i prowadziła uprawę oraz hodowlę ekologiczną, by wytwarzała zdrową żywność dla zdrowia i rozwoju całego społeczeństwa” – dodał.
Na zakończenie swojego wystąpienia przypomniał pierwsze zdanie encykliki Papieża Franciszka Laudato si: „Laudato si’, mi’ Signore – Pochwalony bądź, Panie mój, śpiewał święty Franciszek z Asyżu. W tej pięknej pieśni przypomniał, że nasz wspólny dom jest jak siostra, z którą dzielimy istnienie, i jak piękna matka, biorąca nas w ramiona: «Pochwalony bądź, mój Panie, przez siostrę naszą, matkę ziemię, która nas żywi i chowa, wydaje różne owoce z barwnymi kwiatami i trawami»”.
Nagrodę im. bp. Andrzejewskiego wręczył abp. Henrykowi Hoserowi kard. Kazimierz Nycz. „Istota tej nagrody przenika wszystkie wymiary działalności dzisiejszego Laureata. To człowiek wielki, wielowymiarowy, który w każdej dziedzinie, która została mu powierzona, potrafi wykorzystać wszystkie doświadczenia swojego życia” – powiedział. Przypomniał też prace abp. Hosera jako lekarza, misjonarza, pracę dla dobra Kościoła powszechnego w Watykanie, a potem w Polsce i obecnie w Medjugorie. „Księże Arcybiskupie Henryku, przyjacielu drogi, gratuluję” – powiedział.
„Ta nagroda nam przypomina, że troska o świat stworzony to obowiązek każdego z nas” – powiedział na początku uroczystości ks. prof. Jerzy Pałucki z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Przybliżył on sylwetkę bp. Romana Andrzejewskiego, wieloletniego przewodniczącego Komisji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Rolników, a następnie Krajowego Duszpasterza Rolników, który jest patronem nagrody przyznawanej już od 16 lat za zasługi dla polskiej wsi i rolnictwa.
W wygłoszonej laudacji red. Piotr Otrębski z Radia Warszawa przybliżył historię rodziny Hoserów, związanej z ogrodnictwem od 1844 roku. „Hoser to niezłomność. Hoser to tradycja. Hoser to marka” – mówił. Przypomniał, że Hoserowie byli nie tylko ogrodnikami, nie tylko przedsiębiorcami, ale także nauczycielami. Nazwał abp. Hosera przyjacielem rolników i rodzinnych gospodarstw wiejskich. „Wyraźnie widać, że nauczanie Księdza Arcybiskupa wyrasta wprost z doświadczeń rodzinnych, z przywiązania do tradycji, że słowa kierowane do ogrodników, rolników nie są wystudiowanymi formułkami obliczonymi na efekt i poklask, lecz są wezwaniem prawdziwie ojcowskim” – powiedział. Zwrócił też uwagę na fragment powieści Bolesława Prusa „Lalka”, w której rodzina Hoserów została wymieniona jako dostarczająca świeżych kwiatów.
Uroczystą galę poprowadził Sławomir Siwek, prezes Fundacji „Solidarna Wieś”, a gości powitał bp Artur Miziński, Sekretarz Generalny Konferencji Episkopatu Polski i nowy przewodniczący Kapituły Nagrody. Na sali obecni byli również abp Salvatore Pennacchio, nuncjusz apostolski w Polsce, bp Romuald Kamiński, biskup warszawsko-praski, a także dwóch biskupów pallotynów: abp Tadeusz Wojda z Białegostoku i bp Adrian Galbas z Ełku. W uroczystościach wzięli udział również przedstawiciele władz RP i instytucji związanych z rolnictwem oraz rodzina Laureata.
Nagroda im. bp. Romana Andrzejewskiego została ustanowiona w 2004 roku przez Fundację „Solidarna Wieś”. Wyróżnienie przyznawane jest osobom i instytucjom szczególnie zasłużonym dla rozwoju kulturalnego i gospodarczego rolnictwa, wsi i małych miast w Polsce. W ubiegłym roku otrzymał ją Zespół Pieśni i Tańca „Mazowsze”. (Episkopat.pl)

• Liczba udzielonych Komunii Świętych: 37 000
• Liczba koncelebransów: 1083 (34 dziennie)

Liczni pielgrzymi z całego świata, a zwłaszcza młodzież, przybyli do Medjugorje, aby przywitać Nowy Rok 2020. To wyjątkowe święto - sylwester, przyciąga wielu pielgrzymów każdego roku. Wielu z nich nie było nawet w stanie wejść do kościoła św. Jakuba, a zimna pogoda nie przeszkodziła im stać pod kościołem, z dala od hałasu, muzyki, fajerwerków i tłumów - wszystkiego, co oferuje nam ten świat. Chcieli jedynie przebywać w "Świątyni Królowej Pokoju", tutaj w Hercegowinie, w pierwszy dzień Nowego Roku i Światowy Dzień Pokoju.
Pokój był tematem homilii nuncjusza apostolskiego Bośni i Hercegowiny, Luigi Pezzuto: „Jesteśmy w świątyni Królowej Pokoju, tutaj w Bośni i Hercegowinie. Jeśli prawdziwy pokój, jak powiedzieliśmy, jest wynikiem przebaczenia i miłosierdzia, to jak Maryja może być Królową Pokoju, a nie być jednocześnie Królową Miłosierdzia? Maryja jest Królową Pokoju, ponieważ jest Królową Bożego Miłosierdzia, której twarzą jest Jezus” - powiedział ks. Pezzuto w homilii na wigilię sylwestrową.
115 kapłanów koncelebrowało Mszę świętą wraz z wizytatorem apostolskim w parafii Medziugorje, abp Henrykiem Hoserem, prowincjałem franciszkańskiej prowincji Hercegowiny, ks. Miljenko Steko i proboszczem parafii Medziugorje, ks. Marinko Sakota.

|
|