Mszą świętą, którą w niedzielę 18 czerwca o godzinie 11 na ołtarzu polowym sprawował ojciec Goran Azinović zakończyła się VI Międzynarodowa Pielgrzymka dla Osób z Niepełnosprawnością, która trwała od czwartku. Hasło pielgrzymki brzmiało: „Aby miłość wasza doskonaliła się coraz bardziej - W szkole Matki Bożej”. W tym roku pielgrzymka zgromadziła rekordową liczbę uczestników: 2200 osób. Przed rozpoczęciem Mszy świętej kilku uczestników podzieliło się swoimi wrażeniami i świadectwami. Cała Msza święta była wzruszająca i dostosowana do osób ze szczególnymi potrzebami.

W kazaniu ojciec Goran powiedział m.in.: „Wczoraj miałem okazję iść z grupą przyjaciół na Górę Objawień i kiedy tam wchodziłem dostałem gęsiej skórki, ponieważ miałem wrażenie, że nie znajduję się na Górze Objawień, ale w raju. Wśród mnóstwa chorych, mnóstwa osób w potrzebie człowiek pojmuje, że to jest rzeczywistość życia. Ojciec Ante wczoraj powiedział, że lubimy upiększać życie, a życia nigdy nie wolno upiększać, ponieważ samo z siebie jest piękne. A najpiękniejsze życie jest takie, które niesie ze sobą ból. Ktokolwiek z nas cierpi, niech wie, że to jest tylko znak, że Bóg go umiłował. Bóg na ten świat nie przyjdzie już poprzez dziecko lub wcielenie. Bóg dawno wcielił się dla nas. Bóg w dzisiejszych czasach wybrał inny sposób, aby przyjść między ludzi, pozwolił nam być z nami w naszym cierpieniu. Bóg nie daje cierpienia, ale jest obecny z nami w naszym cierpieniu. Najpiękniejszym zdarzeniem, jakie miało wczoraj miejsce na Górze Objawień było to, że u podnóża były dzieci na wózkach inwalidzkich, które chciały się dostać do figury Matki Bożej, a 30 chłopaków ze wspólnoty Cenacolo z noszami bezpłatnie nosiło dzieci na szczyt, do figury Matki Bożej, aby jej dotknęły i wróciły na dół. To przepiękny przykład. Wczoraj powiedziałem, że ten człowiek, jeśli wyniósł tylko jedno dziecko, już zasłużył na niebo. Nasza dobroć nie może się porównać z tym czynem miłości spełnianym raz do roku. Czasami sami siebie nie chcemy „wnieść” na Górę Objawień. Czasami jest nam trudno pójść i pomodlić się do Matki Bożej. A tutaj młodzi ludzie na swoich rękach wnosili osoby na wózkach. To jest najpiękniejsze przesłanie Medziugorja – że to co jest słabe i bezradne poprzez miłość przychodzi do Matki Bożej, a poprzez Matkę Bożą do Jezusa Chrystusa. I dlatego w Medziugorju mają miejsce czyny miłości i czyny ofiarności”.
Na zakończenie Mszy świętej do zgromadzonych wiernych zwrócił się medziugorski proboszcz ojciec Marinko Šakota, który podkreślił jak ważne jest to wydarzenie. Jest ono bowiem błogosławieństwem dla wszystkich. Proboszcz podziękował parafianom za to, że otwarli swoje serca i bezpłatnie przyjęli pielgrzymów, podziękował także wszystkim organizatorom: stowarzyszeniu „Spotkanie”, wspólnocie „Wiara i światło” ze Slawonii, siostrze Rastislavie Ralbovsky, Pauli Tomić oraz pozostałym osobom. Uczestnik pielgrzymki Mislav Matković z Osijeku ofiarował parafii Medziugorje prezent, który powstawał 3 lata. Jasminka Vasilj, prezes stowarzyszenia „Spotkanie” jeszcze raz serdecznie podziękowała medziugorskim parafianom. Wykładowcą był ojciec Ante Vučković, który sprawował także wieczorne Msze święte w trakcie tego spotkania.